Woda gazowana czy niegazowana – która jest lepsza?
Woda to składnik, którego człowiek potrzebuje do życia bezwzględnie. Nasze ciała w 60 – 75 proc. składają się z wody, dlatego by zapewnić optymalny poziom nawodnienia organizmu potrzebne będzie około 2 – 3,5 litra tego napoju każdego dnia. W zależności od indywidualnych cech, jak wiek, płeć czy styl życia, temperatury otoczenia i spożywanych pokarmów, ilość ta może zwiększać się lub maleć. Już niewielki niedobór wody grozi osłabieniem funkcji życiowych, pogorszeniem stanu skóry i włosów, poziomu koncentracji i samopoczucia.
To, że aby czuć się dobrze, trzeba regularnie pić, wie większość z nas. Trudniej o odpowiedź na pytanie, która z wód jest lepsza – woda gazowana czy niegazowana? Zarówno jedna, jak i druga mają swoje dobre strony i choć wydaje się, że woda pozbawiona bąbelków jest korzystniejsza dla naszych organizmów, gazowana również może wpływać na poprawę zdrowia i samopoczucia. Dużo zależy od indywidualnych cech danej osoby, stanu zdrowia oraz jakości spożywanego napoju.
Czy woda gazowana jest zdrowa? – niewyjaśniona zagadka
Woda gazowana, czyli nasycona dwutlenkiem węgla od lat budzi kontrowersje i niekończące się spory na temat wpływu na zdrowie. Przeciwnicy zarzucają jej osłabianie szkliwa zębów, złe działanie na układ kostny organizmu, sprzyjanie wzdęciom i bólom brzucha, upośledzenie trawienia i wywoływanie zgagi. Na pytanie, „czy woda gazowana jest zdrowa?” pogromcy bąbelków mają zdecydowaną odpowiedź – nie! W świetle współczesnych badań okazuje się jednak, że wielu z nich może poważnie się mylić.
Jak się okazuje, woda nasycona CO2 może wręcz poprawiać i wspierać pracę żołądka, jelit i nerek – działa moczopędnie, pomaga w leczeniu nadkwasoty, infekcji dróg moczowych i łagodzeniu zaparć. A ponadto ułatwia wchłanianie magnezu i wapnia, oczyszcza organizm z toksyn i świetnie orzeźwia, gasi pragnienie i efektywnie nawadnia po wysiłku fizycznym. Warunkiem jest nienadużywanie gazowanego napoju oraz brak chorób gastrycznych, których objawy może on nasilać.
Kiedy picie wody gazowanej może przynosić korzyści?
Picie wody gazowanej obrosło w wiele mitów związanych z jej szkodliwością. Trudno stwierdzić, skąd pochodzi większość twierdzeń na temat jej złych właściwości zdrowotnych, ale urosły one w siłę, która na lata wyrugowała gazowane wody z menu miłośników witalności. Z pewnością pita z umiarem nie zaszkodzi osobom zdrowym, ale nie powinna być spożywana w pośpiechu i podawana dzieciom – z uwagi na możliwość podrażnienia przewodu pokarmowego i delikatnej śluzówki nosa.
Komu jeszcze szkodzić może gazowana woda? Pita bez opamiętania – najprawdopodobniej każdemu, a w dużych ilościach – osobom cierpiącym na refluks żołądkowo-przełykowy, borykających się z zespołem jelita drażliwego, z nadżerkami i wrzodami żołądka, kłopotami z krtanią i z przewlekłą obturacyjną chorobą płuc, a także leczących wzdęcia, zgagę i nadciśnienie tętnicze. Czyli w praktyce, picie wody gazowanej nie będzie służyło wszystkim tym, którzy na co dzień walczą z problemami gastrycznymi i zbyt wysokim ciśnieniem.
Woda źródlana a woda mineralna – gazowana i niegazowana
Zastanawiając się, jaką wodę wybrać – gazowaną, czy niegazowaną – raczej nie bierzemy pod uwagę jej składu, a to często kluczowa sprawa, jeśli chodzi o prozdrowotne działanie. Szukając najbardziej optymalnej dla nas wody, zwróćmy uwagę na zawartość składników mineralnych. Te – dzięki piciu określonego rodzaju wody – będziemy mogli bardzo łatwo uzupełnić. Niektóre z napojów mają ich tak wiele, że czasem trzeba będzie uważać, by nie przesadzić.
Z punktu widzenia składu nie będzie istotne, czy sięgniemy po wodę z bąbelkami, czy bez nich, ważniejsze okaże się źródło jej pochodzenia. Woda źródlana a woda mineralna, czy może stołowa – czym się różnią i którą wybrać? O ile dwa pierwsze typy, pobierane z naturalnych ujęć, są dla nas znacznie zdrowsze – woda źródlana okazuje się lepszym typem wody do codziennego spożycia i bardziej neutralną dla organizmu. Mineralne natomiast, jak nazwa wskazuje – pełne minerałów różnego typu – mogą uzupełniać niedobory rozmaitych składników w diecie i zależnie od swojego składu – mieć wręcz lecznicze właściwości.
Woda gazowana, czy bez bąbelków, źródlana czy mineralna?
Trudno jednoznacznie ocenić, która woda będzie najlepsza do picia – z niską zawartością związków mineralnych, wysoko, czy średniozmineralizowana, intensywnie lub delikatnie nasycona dwutlenkiem węgla czy niegazowana. Wydaje się, iż każda z nich posiada komplet cech prozdrowotnych i tylko od preferencji smakowych i potrzeb danej osoby zależeć będzie, która okaże się optymalna. Pod uwagę warto wziąć czynniki takie jak wiek, środowisko życia i występujące dolegliwości lub ich brak.
Jeśli potrzebujemy uzupełnić dietę o magnez i wapń – sięgnijmy po wodę mineralną, jeśli szukamy leku na drobne dolegliwości – wodę z dużą zawartością wodorowęglanu sodowego lub siarczanu magnezu. Gdy potrzeba nam wody, którą bez obaw pić będziemy mogli bez ograniczeń, a także używać do przygotowywania potraw (nawet dla dzieci) – wybierzmy wodę mineralną. Pragnienie szybciej zaspokoi woda gazowana; w przypadku pospolitych dolegliwości – lepiej będzie sięgnąć po wodę bez bąbelków lub delikatnie nasyconą CO2.